Kuchnia na poddaszu – jak urządzić? Wystarczy kilka trików, by było funkcjonalnie

Mieszkanie na poddaszu ma wiele zalet i wad. Do tych pierwszych niewątpliwie należy urokliwość tego miejsca. Łatwiej urządzić je przytulnie. Często mamy też znacznie atrakcyjniejsze widoki, aniżeli z parteru czy pierwszego piętra. Poddasze jest jednak mało funkcjonalnym lokum, aby nie marnować przestrzeni trzeba więc zastosować kilka trików.

Ograniczeniem w mieszaniu na poddaszu są skosy. Aczkolwiek to właśnie one nadają charakteru i wyjątkowości całej przestrzeni. Nie postawimy jednak przy nich tradycyjnych mebli. Odpowiednie podejście i zastosowanie kilku trików może sprawić, że skosy staną się atutem, a nie problemem.

Jak zagospodarować przestrzeń pod skosami?

Chociaż wiele osób obawia się urządzania pomieszczeń ze skosami, to rozwiązań na zagospodarowanie takich właśnie przestrzeni jest bardzo dużo. Oczywiście możliwość ich wykorzystania wiąże się przede wszystkim z tym, jak wysoka jest ścianka kolankowa (chodzi o miejsce znajdujące się tuż pod skosem). W przypadku, gdy pionowe wymiary nie są większe niż 85 centymetrów, to zawsze warto postawić na fajnie wyglądające niskie szafeczki. Idealnie będą nadawać się do przechowywania rzeczy, z których nie korzystamy za często. Większość pań przechowuje tam np. blachy do pieczenia, zastawę stołową, parowary itp. Umieszczenie tego typu szafek pozwoli na maksymalne wykorzystanie ograniczonej przez skosy przestrzeni.

Jak umieścić blat kuchenny?

Jeśli dużo gotujemy powinniśmy dużo uwagi poświęcić temu, jak umieszczony jest blat. Wybrane miejsce powinno umożliwiać wykorzystanie całej jego powierzchni. W ten sposób komfort robienia na nim czegokolwiek będzie dużo większy. Tu należy więc poświęcić najwięcej uwagi.

Ważne jest też to, żeby nie montować płyty grzewczej, kuchenki gazowej, jeśli nad nią nie ma możliwości, by umieścić okap. To wiąże się nie tylko z funkcjonalnością, ale i bezpieczeństwem.

Półki, gdzie się da

W przypadku, gdy ścianki kolankowe są wyższe (mają powyżej 100 cm) mamy dużo większe pole manewru. W miejsce to z powodzeniem możemy wstawić stół, albo powiesić otwarte półki. Ten drugi wariant jest o tyle korzystny, że może połączyć funkcje użytkowe z dekoracyjnymi. Jeśli mamy 120 cm, to nawet możemy ustawić przy takiej ściance niską lodówkę, jeśli nie potrzebujemy dużego urządzenia.

Niski sufit jest podatny na zaplamienia

<Kuchnia na poddaszu wiąże się z tym, że bardzo łatwo jest pobrudzić sufit. Dlatego należy mieć też na uwadze, by odpowiednio go zabezpieczyć. Można to zrobić chociażby specjalną farbą przeznaczona właśnie do tego typu pomieszczeń. Łatwo z niej można zmyć różne zabrudzenia. Coraz modniejsze są też panele ścienne oraz uwaga… nadchodzi powrót boazerii i winylowych płytek. Można się spodziewać, że jeszcze sezon – dwa, a znajdziemy je w wielu modnie urządzonych wnętrzach.

Sufit można także zabezpieczyć szkłem bądź panelami z nadrukiem. Ciekawym rozwiązaniem jest też tapeta a na nią nałożone/przyklejone szkło. Oczywiście musi być ono wysokiej jakości, odporne na uderzenia, by się łatwo nie tłukło.

Kuchnia na zmówienie? Czy modułowa?

Jaka kuchnia na poddasze sprawdzi się lepiej – modułowa czy może wykonana na zamówienie. Ta pierwsza wiąże się z pewnością z niższą ceną, jednak trzeba będzie się znacznie bardziej natrudzić, by skomponować odpowiedni zestaw. Skosy często nie pozwalają na ustawienie niektórych elementów. Z kolei zamawiając meble mamy pełne pole manewru – stolarz wszystko zrobi nam na wymiar. Jeśli więc możemy przeznaczyć na nią nieco więcej gotówki – lepiej jest wybrać ten drugi sposób. Jest wówczas z pewnością łatwiej i mniej stresowo.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.