Od czego zacząć, gdy nie masz pojęcia? Jeśli słyszałeś gdzieś, że trening cardio na siłowni zewnętrznej to fajna sprawa, ale nie masz bladego pojęcia, co i jak – spokojnie, nie jesteś sam. Wielu ludzi mija te kolorowe urządzenia w parku i zastanawia się czy to bardziej plac zabaw dla dorosłych czy faktyczna przestrzeń do ćwiczeń.
A prawda jest taka, że siłownia plenerowa to naprawdę dobry sposób na porządny, a przy tym przyjemny trening cardio. Nie potrzebujesz karnetu, nie musisz wpatrywać się w ścianę z telewizorem ani dzielić przestrzeni z tłumem. Masz świeże powietrze, naturalne światło i wolność ruchu – czyli wszystko, czego potrzebuje Twoje serducho podczas porządnego cardio.
Siłownie plenerowe stają się coraz bardziej popularne, także z uwagi na możliwość wykonania na nich treningu cardio. Regularny trening poprawia kondycję fizyczną, elastyczność oraz samopoczucie psychiczne. Wybierz przestrzenie idealne do rekreacji dla osób w każdym wieku. Postaw na siłownie zewnętrzne https://www.fitpark.pl/ od FitPark, które są nie tylko świetnym miejscem treningu, ale również doskonałą motywacją do dbałości o zdrowie i miejscem integracji lokalnej społeczności.
Co to właściwie jest to całe „cardio”?
Trening cardio, jak sama nazwa wskazuje, to aktywność, która przede wszystkim angażuje serce. To takie ćwiczenia, po których łapiesz oddech, ale w pozytywny sposób – serce bije szybciej, krew krąży jak szalona, a Ty czujesz, że żyjesz. Można to robić na bieżni, można biegać po lesie, ale też – uwaga – można wykorzystać siłownię plenerową. I nie trzeba być sportowym freakiem. Chodzi o ruch – rytmiczny, dynamiczny, który wprawia ciało w ciągły bieg, choćby na orbitreku, rowerze czy nawet maszerując z kijkami do nordic walking przed i po ćwiczeniach.
Jak wygląda trening cardio na siłowni plenerowej?
To całkiem proste – choć wygląda jak układanie puzzli na wietrze. Wchodzisz na taką siłownię i widzisz różne urządzenia: orbitrek, biegacz, stepper, rowerek, wahadło. Każde z nich możesz wykorzystać jako element swojego treningu cardio. Na przykład, zaczynasz od rozgrzewki na biegaczu, potem wskakujesz na rowerek, kręcisz kilka minut, a następnie przerzucasz się na orbitrek, żeby poczuć nogi i ręce pracujące razem. Brzmi znajomo? Bo to dokładnie jak w klubie fitness – tylko że masz więcej tlenu, śpiew ptaków zamiast muzyki z głośników i sąsiedzką życzliwość w tle. Trening cardio na siłowni plenerowej możesz dostosować do siebie – tempo, czas, liczba powtórzeń. Nikt nie liczy serii, nikt nie mierzy Ci pulsu, ale jeśli ćwiczysz intensywnie i regularnie, efekty przyjdą szybciej, niż myślisz.
A co, jeśli czuję się jak żółw wśród zająców?
Jeśli boisz się, że wszyscy będą na Ciebie patrzeć, bo nie wiesz, jak działa sprzęt – naprawdę, wyluzuj. Po pierwsze, większość maszyn ma proste obrazki z instrukcją, które są czytelniejsze niż niejedna ulotka od leku. Po drugie, każdy kiedyś zaczynał – nikt nie rodzi się z wiedzą, jak ćwiczyć na orbitreku. Po trzecie, ludzie na siłowni plenerowej są zwykle zbyt zajęci swoimi powtórzeniami, by oceniać kogokolwiek. A jeśli się pomylisz? Najwyżej się pośmiejesz sam z siebie – i to też będzie dobra część cardio, bo śmiech to przecież zdrowie.
Ile razy w tygodniu i jak długo?
To zależy od Twojej kondycji i celu. Jeśli dopiero zaczynasz, wystarczą trzy treningi tygodniowo po 20–30 minut. Z czasem możesz ćwiczyć częściej i dłużej – nawet 45 minut dziennie. Ważne, żeby nie robić wszystkiego na raz. Trening cardio na siłowni zewnętrznej to proces – powolny, ale skuteczny. Twoje serce, płuca i nogi podziękują Ci za regularność bardziej niż za jeden trening-mordercę raz na miesiąc. Najlepiej ćwiczyć rano lub wieczorem, kiedy nie jest zbyt gorąco.
Trening cardio może być naprawdę przyjemny
Największy mit o treningu cardio to ten, że musi być nudny. Nic bardziej mylnego. Na siłowni zewnętrznej masz możliwość urozmaicenia treningu – przejścia z jednego urządzenia na drugie, zrobienia przerwy na rozciąganie, marsz wokół parku, a nawet… chwilę na ławce, by złapać oddech. Cardio nie musi być ciągłą walką. To raczej taniec z własnym ciałem, pulsujący rytm, który z czasem staje się przyjemnością.
Trening cardio na siłowni plenerowej to świetna alternatywa dla dusznych sal, wymagających sprzętów i drogich abonamentów. Możesz zacząć w każdej chwili, bez wielkiej filozofii, a efekty – lepsza kondycja, wyższa wydolność, mniej zadyszki przy schodach – przyjdą szybciej, niż się spodziewasz. Wystarczy tylko ruszyć w plener, wypróbować kilka urządzeń, pośmiać się ze swoich pierwszych prób i… wracać tam regularnie. Twoje serce będzie Ci wdzięczne, a Ty poczujesz, że jednak lubisz się zmęczyć – byle na świeżym powietrzu.